Kukurydzę lubię jeść cały rok, choć najlepsza jest latem, kiedy na straganach można kupić swieże kolby.
Taką kukurydzę można wykorzystać na wiele sposobów. Oczywiście obgryzanie dopiero co ugotowanej czy zgrillowanej kolby to urok letnich kolacji. Na kukurydzę mam jednak więcej pomysłów – curry, kremową zupę czy chleb.
Zmiksowane blenderem ziarenka kukurydzy tworzą żółtą pastę, która dodana do ciasta chlebowego nadaje wypiekowi słodkawy smak i piękny kolor. Do ciasta, oprócz mąki pszennej, dodaję też trochę kukurydzianej. Skusicie się na żółty chlebek? 🙂
Czy mozna zrobic ten chlebek z maki gryczanej zamiast pszennej?
Niestety nie, chleby bezglutenowe mają zupełnie inne proporcje.
Zachęcam do skorzystania z któregoś z tych przepisów: https://smakowitychleb.pl/przepisy/kategorie/bezglutenowe/dowolny/dowolny/dowolny/
Witam
W przepisie nie ma podane ile cukru i letniej wody.
Pozdrawiam
Lidia
Dzień dobry,
Przepis był poprawiany, ale jak widać coś się źle zapisało. Z cukru rezygnujemy, pierwotnie była to łyżeczka. Ilośc wody dopisałam. Pozdrawiam.
Czy zamiast drożdży może być zakwas żytni? Jeśli tak to ile dać zakwasu ?
Nie bardzo, modyfikowanie przepisów drożdżowych na te na zakwasie często nie ma sensu, bo zmienia się absolutnie wszystko. A na blogu jest kilkaset przepisów z zakwasem, zatem proponuję skorzystać z wyszukiwarki i wybrać coś dla siebie 🙂
Bardzo dobry chlebek, wilgotny i puszysty w środku. Za szybko tylko znika, rozumiem, że dlatego takie proporcje. 🙂
Proporcje idealne dla eksperymentatorów, można szybko zjeść i piec kolejny chleb 🙂
Przybywam znowu, by wskazać błąd-
jak sądzę chodziło o łyżkę oliwy, nie wody. ; )
Chleb wyszedł świetnie,
bardzo dobry, z resztą jak zawsze. ;D
Pozdrawiam!
Nie, w przepisie na puree kukurydziane była woda i odrobina jej była potrzebna, aby surowe ziarenka świeżej kukurydzy się lepiej zmiksowały. Ale oczywiście można wykorzystać zamiast wody – oliwę.
Pozdrawiam 🙂
Czyli łyżka wody lub oliwy?
Szczerze powiedziawszy zajadam teraz bagietke z grysikiem.
Prześladowała mnie od dłuższego czasu… ;D
Tak, w obu przypadkach będzie ok.
Życzę smacznego, a ten przepis nie zając, więc nie ucieknie 🙂