Z czym kojarzy Wam się jesienna kuchnia?
Dla mnie kuchnia wczesną jesienią to przede wszystkim dynia, co udowodniłam Wam pokazując już przepis na chleb dyniowy, pieczony na drożdżach.
Tym razem także wykorzystam puree z dyni (wskazówki jak je zrobić znajdziecie w linku powyżej), ale chleb zamiast drożdży upiekłam na bazie zakwasu żytniego.
Oprócz dyni, moim mocnym skojarzeniem z kulinarną jesienią są oczywiście grzyby. Uwielbiam zaczynać dzień jajecznicą z kurkami i cebulką i z tym smakiem właśnie kojarzy mi się wczesna jesień.
Teraz te smaki przemyciłam w jesiennym chlebie na zakwasie 🙂
Cześć Tosiu, Julio.
Według mnie chleb Julii tylko na żytniej mące wymaga trochę innego potraktowania. Mąkę żytnią dałbym pół na pół razową (typ 2000) i zwykłą (typ 720). Mąka razowa wchłonie więcej wody z puree dyniowego – nie będzie taki mokry.
Ciasto wyrabiałbym krótko – mąka żytnia nie lubi wyrabiania – do dobrego połączenia składników.
I pozostawiłbym w formie na noc do wyrośnięcia. Na pewno wpłynie to pozytywnie na strukturę chleba. Z moich obserwacji wynika, że ciasto na zakwasie przyspiesza rośnięcie dopiero po kilko godzinach w temperaturze pokojowej. Dobrym wskażnikiem jest podwojenie objętości.
Pozdrawiam 🙂
A więc tak:
Zrobiłam chlebek z mąką żytnią 720. dodałam 500g.Jeśli chodzi o puree z dyni to dodałam 350g dlatego że musiałam zrezygnować z kurek i stwierdziłam że zastąpię je trochę większą ilością dyni. Ciasto po wyrobieniu wyszło mi niestety bardziej zbite niż na Pani zdjęciu. Po 4 godzinach wyrastania bardzo ładnie przybrało na objętości:)
Co do pieczenia: po 35 minutach skórka była lekko zarumieniona a wykałaczka trochę oblepiona ciastem więc zostawiłam chleb na kolejne 10 minut. Było podobnie, więc przedłużyłam jeszcze pieczenie i łączny czas wyniósł ostatecznie 50 minut… Ciasto można powiedzieć wychodziło z foremki:)
Chlebek wyglądał obiecująco:)
Następnego dnia okazało się jednak że jest troszkę „zakalcowy” tzn. miąższ był dość zbity i lepiący.
No i teraz mam pytanie w czym może tkwić problem?
Być może w piekarniku było za wilgotno? (dodałam naczynie z wodą żeby skórka była chrupiąca, wody było ok. 250 ml)
Czy może mój zakwas nie dał sobie jeszcze rady? jest młody, ma dopiero około tydzień. Dodam że zrobiłam go z mąki żytniej 2000 i jest dość gęsty. Nie jest leisty tylko bardziej ciapkowaty:) Może powinnam go dokarmiać mąką 720 od tej pory?
Może temperatura była za niska?
Pani Tosiu: jakie ma pani pomysły???Ratunku:)
Pozdrawiam!
Skoro chlebek wyrósł to znaczy, że zakwas sobie poradził. Może go Pani dokarmiać mąką żytnią 720, ja zazwyczaj tak robię i z takiego zakwasu korzystam 🙂
Trudno określić co jest tego wszystkiego przyczyną. Zazwyczaj z mąką żytnią bywają tego typu problemy, dlatego Pani chlebek się tak różnił od tego mojego.
Myślę, że główną przyczyną jest tutaj dodanie zbyt dużej ilości puree z dyni w stosunku do ilości mąki.
Pozdrawiam i życzę powodzenia następnym razem 🙂
Witam,
Chciałam spytać czy możliwa jest modyfikacja tego chlebka przy pomocy mąki żytniej razowej lub zwykłej?Nie mogę jeść w ogóle pszenicy stąd to pytanie:( jesli tak to jaką ilość najlepiej użyć? I czy wyrabiać intensywnie czy tylko do połączenia składników, jak to przy chlebach żytnich?czy dać mu wyrosnąć tyle samo czasu czy dłużej/ krócej?czy modyfikować wtedy temperaturę i czas pieczenia?
Dziękuje pięknie z góry za odpowiedź i dziękuję bardzo za tą stronę:) dzięki niej niedawno upiekłam mój pierwszy chlebek i ożywiłam naszego nowego lokatora Zakwaska:)
Witam.
Oczywiście, może Pani dodać mąkę żytnią, zachęcam do takiego eksperymentu, myślę, że wszystko wyjdzie jak należy. Na początek spróbowałabym z klasyczną żytnią (typ 720).
Dodałabym tyle samo mąki co w przepisie i próbowała dążyć do konsystencji ciasta jak na zdjęciu. Jeśli ciasto będzie bardziej „zbite” to nic się nie stanie, wpłynie to tylko na strukturę chleba.
Wyrabiać może Pani krótko, raczej do połączenia składników. Czas wyrastania podobny, ewentualnie wydłużyć pół godziny- godzinę, bo ciasto chlebowe z mąką żytnią czasem dłużej wyrasta.
Czas pieczenia bym pozostawiła taki sam, ewentualnie zerkała do piekarnika i sprawdzała kolor skórki.
Mam nadzieję, że będzie Pani zadowolona z efektu. Proszę też dać znać, czy wszystko wyszło, może kiedyś Pani wskazówki się przydadzą komuś kto też będzie chciał upiec ten chlebek z mąką żytnią.
Serdecznie pozdrawiam 🙂