W ramach świątecznych słodkości chciałam początkowo upiec rewelacyjną chałkę z budyniem, która na pewno zebrałaby masę komplementów podczas wigilijnej kolacji. Wtedy jednak mnie olśniło, że w warkoczach chałki można umieścić także inne dodatki, niekoniecznie w postaci budyniu. Uwielbiam marcepan i bardzo kojarzy mi się ze świętami, dlatego zdecydowałam się, że to on będzie dodatkiem w mojej świątecznej chałce.
Efekt niesamowity, już nie mogę się doczekać wieczoru, aż podam ją obok makowca i sernika.
Życzę wszystkim radosnych i pogodnych Świąt w magicznej atmosferze. Oczywiście z pysznie zastawionym stołem Waszymi ulubionymi świątecznymi potrawami, na które czekacie cały rok i które kojarzą Wam się z ciepłem rodzinnego domu .
Ps. A chałkę polecam Wam upiec po świętach albo na Sylwestra :)
Uwielbiamy to chałkę. Lepsza niż nie jedno ciasto 🥰
Super przepis , wyszły dwie pyszne chałki . Polecam !!!
Cieszę się i życzę smacznego! Wersja z marcepanem jest bardzo świąteczna!