Na co dzień, lubię w kuchni mieć święty spokój i chyba najlepiej mi się gotuje w samotności. To nie znaczy jednak, że od czasu do czasu nie cieszę się ze wspólnego gotowania z bliskimi. A później biesiadujemy godzinami przy stole.
Nie ma piękniejszej rzeczy od dzielenia się radością jedzenia z innymi. Dlatego chętnie biorę udział w akcjach wspólnego pieczenia blogerek, które mniej więcej raz na miesiąc organizuje Amber z Kuchennymi drzwiami. To bardzo miłe uczucie, że w tym samym czasie, gdzieś w odległych kuchniach, ktoś piecze identyczny chleb jak ja. A raczej podobny, bo za każdym razem, gdy biorę udział we wspólnym pieczeniu, jestem zaskoczona jak różne chleby można upiec z jednego przepisu. Tak było z chlebem czekoladowym na zakwasie i chlebie z karmelizowanym porem.
Tym bardziej, że wprowadziłam drobną modyfikacje w recepturze na pomidorowy chleb orkiszowy na zakwasie. Zamiast czarnego sezamu wybrałam czarnuszkę, a do smaku dodałam oprócz miodu, ocet balsamiczny. Trochę kusił mnie dodatek suszonych pomidorów bazylii lub czosnku, ale uznałam, że mogą zbytnio zdominować smak chleba, więc zrezygnowałam z tego etapu. A i tak wyszło pysznie.
Teraz czekam na pełną listę uczestniczek, aby podziwiać chleby innych blogerek!