Dodatek suszonych owoców do chleba jest znany i zdecydowanie lubiany. Oprócz śliwek świetnie nadają się do tego morele np. w pszenno-razowym chlebie , czy chlebie pielgrzyma, ale zawsze kusiły mnie brzoskwinie.
Na straganach zrobiło się bardzo kolorowo, a wybór owoców jest tak duży, że za każdym razem mam problem z tym, które wybrać. Truskawki już powoli się kończą, zaczynam więc eksperymentować z owocami leśnymi, ale ostatnio wróciłam do domu z nektarynkami oraz brzoskwiniami. Właśnie te drugie postanowiłam umieścić w chlebie.
I rzeczywiście, ich dodatek w pszenno-orkiszowym chlebie na zakwasie żytnim podniósł zdecydowanie walory smakowe wypieku. Do chleba dodałam także świeży tymianek, ponieważ fantastycznie komponuje się z soczystymi brzoskwiniami.