Czy u kogoś w lodówce zalega może ćwikła, czyli tradycyjne tarte buraki wzbogacone o chrzan? W okresie wielkanocnym pasują szczególnie jako dodatek do mięs i pasztetów. Potem różnie bywa… Zgodnie z zasadą „zero waste”, czyli ekonomicznym wykorzystywaniem domowych zapasów, jak i skuszona buraczkowym kolorem, postanowiłam dodać ćwikłę do ciasta na bułeczki. Efekt?
Wyszły z tego różowe i smakowite bułeczki. Kolory są fantastyczne. I do tego naturalne!
Polecam bułeczki ćwikłowe nie tylko na święta!