Damper to wypiek, który może niektórych z Was zaskoczyć. Wypiekany jest on bowiem bez drożdży, zakwasu, ani nawet dodatku sody.

Tradycyjnie był on pieczony przez podróżników i pasterzy przemierzających przez dzikie tereny Australii. Podczas wyprawy ich tobołki niewiele ważyły, dlatego byli oni ograniczeni w ilości suchego prowiantu. Nosili jednak ze sobą mąkę, którą w połączeniu z solą, wodą lub mlekiem można stworzyć chlebek damper.

Chleb pieczony był w popiołach ogniska, ale można go także przygotować w zaciszu domowego ogniska - w piekarniku :)

Różni się on znacząco w smaku w chlebem pieczonym chociażby na drożdżach, ale to ciekawa alternatywa  dla amatorów domowych wypieków i równie smaczna. Chlebek jest o dziwo miękki, a najlepiej smakuje jeszcze na ciepło.

chlebek z australiidamper

Damper - szybki chlebek z Australii
Autor: 
Czas przygotowania: 
Czas pieczenia: 
Calkowity czas: 
Porcje: 1
 
Skladniki
  • 300 g mąki pszennej chlebowej
  • 25 g masła
  • 150 ml mleka
  • łyżeczka soli
Instrukcja
  1. Mąkę przesiewamy do misy.
  2. Dodajemy kawałki masła i ucieramy je z mąką tworząc "okruchy".
  3. Dodajemy łyżeczkę soli.
  4. Na koniec wlewamy mleko i mieszamy składniki, chwilę wyrabiając ciasto.
  5. Formujemy okrągły bochenek, nacinamy wierzch na krzyż ostrym nosem.
  6. Smarujemy odrobiną mleka i oprószamy górę mąką.
  7. Piekarnik rozgrzewamy do 190 stopni.
  8. Chlebek kładziemy na rozgrzanej blasze i pieczemy przez 35-40 minut, do zarumienienia wierzchu.
  9. Świetnie smakuje zaraz po upieczeniu.

Ocena czytelników: 5 z 1 ocen

Wasze komentarze

  • Ania 15 października 2021 o 16:41
    Ocena:

    Cały myk z tym chlebkiem polega na tym, ze im cieńsza warstwa tym lepiej się upiecze Nie jest to klasyczny chleb do którego jesteśmy przyzwyczajeni Jak się taka bule wrzuci do piekarnika to nigdy nie wyjdzie puszysty i upieczony. Ten chlebek robi się np jako przekąska na ognisko. Bierze się patyk, cienka warstwą obkleja patyk ( jak mała cienka paróweczka) i piecze nad ogniem. Jest to alternatywa dla kiełbasy. Ciasto na patyku można oblepić ziołami i upiec. Tak robią np w Nowej Zelandii Dla mnie super 😉

    • Małgosia 16 października 2021 o 07:29

      Być może w niedługim czasie uda mi się wziąć na warsztat ten przepis. Z pewnością wykorzystam Pani wskazówki, są bardzo cenne 🙂
      Pozdrawiam ciepło.

  • Łukasz 8 listopada 2015 o 11:27

    Też mi wyszedł zakalec. Chyba coś trzeba zmienić w przygotowywaniu. Zapytam kogoś z Australii.

  • marta 14 marca 2014 o 16:46

    Potwierdzam doświadczenie Adriana. Również zrobiłam ten chlebek wg. przepisu i wyszedł ciężki, zbity zakalec 🙁

    • Tosia 17 marca 2014 o 09:41

      Tak, to całkiem możliwe niestety. Już to wytłumaczyłam w komentarzach wyżej. Nie jest to tradycyjny chleb, stąd problemy z nim.
      Jeśli to jeden z pierwszych wypieków to radzę jednak wybrać przepis na chleb drożdżowy.
      Pozdrawiam.

  • Wojciech 17 marca 2013 o 15:16

    Mam zamiar go jutro zrobić, jakieś porady ? Bo powyżej widze że wyszedł Adrianowi zakalec. 😀

    • Tosia 17 marca 2013 o 22:17

      Wpis ten powstał trochę na zasadzie ciekawostki. Pewnie lepiej by wyszedł pieczony w żarze ogniska, czy na kamieniu do pizzy.
      Przepis może być kuszący, ale nie ukrywam, że prawdziwy chleb powstaje na bazie zakwasu lub drożdży. Z takich szybkich chlebów bez drożdży, polecam Irlandzki chlebek z sodą oczyszczoną, zawsze wychodzi i raczej zakalcem nie grozi. Przepis tu: https://smakowitychleb.pl/irlandzki-chleb-sodowy/

  • Adrian 2 marca 2013 o 21:57

    Witam.
    Zrobilem wszystko wedlug przepisu, a wyszedl mi totalny zakalec. Nie wiem co zle zrobilem. Szkoda 🙁

    • Tosia 3 marca 2013 o 10:39

      Witam.
      To jest bardzo specyficzny przepis i bez użycia drożdży, więc nawet jeśli by się udał, nigdy nie będzie smakował tak jak klasyczny chleb. Skoro się nie udał, to zachęcam do spróbowania innych przepisów na chleby drożdżowe lub na zakwasie. Pozdrawiam.

    • Au 10 maja 2013 o 20:49

      U mnie w domu nie robi się go na mleku tylko na piwie. Sposób jest taki:

      Do wielkiej misy sypiesz ile chcesz mąki, dolewasz browarka, trochę soli i ewentualnie trochę masła. To wszystko ubijasz, rzucasz na jakąś płaską powierzchnię bijąc w to pięściami, aż się uformuje płaski placek. Najlepiej, jeśli damper chwile posiedzi w słońcu. Później robisz miejsce w wygasającym ognisku i układasz tam placek. Czekasz poł godziny, wyciągasz, pukasz parę razy. Jak ma pusty dźwięk – zdmuchujesz pył i można jeść.

      Jeśli chodzi o dampera z piekarnika to nigdy nie będzie taki dobry. Nawet piwo niewiele pomaga. Wtedy najlepiej do mąki rzucić 2 łyżeczki sody albo proszku pieczącego jak nie chcesz mieć skały. Pamiętam, że za pierwszym razem mi tak średnio smakował ale później przywykłem do jego odmienności.

Napisz komentarz

Dodaj obrazek:

Maksymalna wielkość pliku: 2 MB

Oceń przepis