Do czego służą koszyki do wyrastania chleba?
Kto kiedykolwiek piekł domowy chleb, z pewnością natknął się na koszyki do wyrastania chleba, inaczej zwane koszykami rozrostowymi. Termin z początku wydaje się nieco enigmatyczny. Czy to rzecz niezbędna? Czy droga? Czy trwała? Czy w tym piecze się chleb? Jak tego używać?
W tym poradniku postaram się pokrótce przybliżyć kilka podstawowych zasad użytkowania koszyków do wyrastania chleba.
Jak sama nazwa wskazuje, koszyków do wyrastania chleba używamy na etapie wyrastania naszego ciasta chlebowego po końcowym uformowaniu bochenka. Dzięki koszykowi nasz bochenek podczas ostatniego wyrastania zachowa nadany mu wcześniej kształt. Szczególnie ciasta o luźniejszej strukturze, czyli takie o wyższej hydracji będą wymagały takiego zabiegu. Bochenek prawidłowo uformowany i wyrastający w koszyku rozrostowym nie rozpłynie się na boki i będzie wyższy niż ten, który wyrastał bezpośrednio na blasze. Oczywiście, są chleby, które tradycyjnie wyrastają na płaskiej powierzchni jak np pan de cristal, albo ciabatty, ale znany nam najlepiej polski chleb wyrasta właśnie w takich koszykach. Jeśli chcemy upiec chleb wyglądający niczym z najlepszych piekarni, musimy zaopatrzyć się w koszyk o wybranym kształcie.
Czy koszyki do wyrastania chleba są drogie?
W zależności od materiału, z jakiego zostały wyprodukowane, ceny bywają różne. Koszyki uplecione z rattanu bywają dosyć drogie, a ich ceny sięgają nawet 100 złotych. Wersje wiklinowe zazwyczaj są tańsze. Ich ceny wahają się od 20-50zł w zależności od producenta oraz wielkości. Bywają też koszyki plastikowe lub drewniane i zazwyczaj są one najtańsze, ale też najmniej trwałe. Ich gładka powierzchnia nie przenosi na bochenek charakterystycznych wzorków, które tak cenimy i lubimy.
Czy koszyki do wyrastania chleba są trwałe?
Koszyki rozrostowe są produkowane zazwyczaj z wikliny lub rattanu. Wymagają więc one od nas pewnych zabiegów, aby służyły nam długo i pozostawały w dobrej formie. Jeśli używamy bawełnianych ściereczek lub pokrowców, to zazwyczaj wystarcza pozostawić je do wyschnięcia po użyciu. Jeśli natomiast przekładamy ciasto bezpośrednio do oprószonego mąką koszyka, będziemy musieli pędzelkiem lub szczoteczką usunąć jej resztki. To na ogół wystarcza, aby koszyk oczyścić. Po wyschnięciu (wyrastające ciasto bowiem oddaje nieco wilgoci do koszyka), możemy schować koszyk lub użyć go od razu ponownie. Koszyków na ogół nie myjemy w wodzie, ani nie wyparzamy. Nie stosujemy do nich także żadnych detergentów, które mogłyby wnikać w naturalne materiały. Regularne utrzymywanie koszyków w czystości zapewni nam długą ich żywotność.
Czy w koszykach można wypiekać chleb?
Absolutnie nie! Jak sama nazwa wskazuje, koszyki do wyrastania chleba służą tylko i wyłącznie do wyrastania ciasta. W zależności od wybranej metody pieczenia, wyrośnięty bochenek przekładamy na blachę, kamień lub do rozgrzanego żeliwnego naczynia i po nacięciu ciasta (o ile to robimy) od razu przystępujemy do pieczenia. Koszyk w tym momencie możemy wysuszyć i oczyścić.
Jak używać koszyków?
Przygotowanie ciasta chlebowego można podzielić na kilka etapów: przygotowane zaczynu, wyrabianie ciasta, pierwsze wyrastanie, formowanie i wyrastanie końcowe. I właśnie na tym końcowym etapie potrzebny będzie nam koszyk do wyrastania chleba. Dokładnie obsypujemy go mąką. Najlepiej w tym celu sprawdza się ryżowa lub żytnia. Dzięki temu ciasto nie przyklei się do ścianek koszyka. Wnętrze koszyka można też wyłożyć lnianą ściereczką. Ułatwia to utrzymanie koszyka w czystości, ale pozbawia bochenek apetycznych prążków powstałych z mąki. Do przygotowanego koszyka wkładamy uformowany bochenek, zazwyczaj w taki sposób, by spód był u góry. Przykrywamy i odstawiamy do wyrośnięcia. Gdy chleb jest gotowy do pieczenia, odwracamy koszyk do góry dnem i przekładamy bochenek bezpośrednio na powierzchnię, na której będzie się piekł.
Czym zastąpić koszyk do wyrastania chleba?
Jeśli nie mamy koszyka do wyrastania chleba, nic straconego. Możemy w prosty sposób zastąpić go miską do sałatki, durszlakiem, dużym sitem lub koszykiem do serwowania pieczywa. Aby użyć takich zastępczych naczyń, warto wyłożyć je ściereczką przed włożeniem ciasta., aby odpowiednio je zabezpieczyć i ułatwić wyjęcie z nich ciasta. Dalej postępujemy tak samo, jak w przypadku koszyków do wyrastania. Wszystkie te naczynia sprawdzą się bardzo dobrze, ale trzeba pamiętać, że w misce, ciasto nie będzie miało tak swobodnego dostępu powietrza, jak w przypadku innych wymienionych naczyń. Jeśli zaczynamy jednak przygodę z pieczeniem i chcemy się sprawdzić w tej dziedzinie, nie musimy od razu inwestować w specjalistyczny sprzęt. Wykorzystajmy to, do czego mamy aktualnie dostęp.
A może ktoś z Was zna jeszcze inne metody na wyrastanie ciasta chlebowego? 🙂


