Najpopularniejszym przepisem na wykorzystanie bananów w cieście jest chyba przepis na tzw. chlebek bananowy. Muszę przyznać, że nie jestem zbyt wielką fanką tego wypieku na proszku do pieczenia, ni to ciasto, ni to chleb, wolę coś bardziej konkretnego. Dlatego jeśli stawiam na banany w chlebie, idę po całości- pakuję je do normalnego, wytrawnego chleba, jako fajny, słodki dodatek.
Może to czasem dziwić, ale cytując jedną z naszych czytelniczek pod innym chlebem z bananami: „Jeśli komuś (tak jak mi jeszcze wczoraj) trudno sobie wyobrazić, jak może smakować chleb z bananem i 2 łyżkami soli, to zapewniam, że smakuje po prostu jak chleb, tyle że w momencie wgryzania się czuć delikatny bananowo-cynamonowy aromat”. I to idealnie podsumowuje ten smak:)
Jeśli macie pod ręką zakwas pszenny to dosłownie krok dzieli was od stworzenia tego pysznego bochenka. Bo nie jest on zbyt wymagający, wystarczy zagnieść ciasto i poczekać, aż urośnie. Proste, prawda?:)
A czy można zrobić ten chleb na zakwasie żytnim?
Można, wystarczy wybrać zakwas żytni, proporcje bez zmian 🙂
Haha, fajnie, że mnie Pani cytuje, tylko szkoda, że z błędem, z „2 łyżkami soli” ten ani tamten chleb chyba nie byłby jadalny. 😀
Nie bardzo wiedziałam o co chodzi czytając komentarz, bo to stary wpis, do tego koleżanki, z którą już nie prowadzę blogam, ale zgadzam się, że z 2 łyżkami soli chleb o takiej wadze smaczny być nie może 😉