Z przyjemnością piekę wszelkiego rodzaju płaskie chlebki, które z wierzchu można ozdobić wybranymi dodatkami. To świetne rozwiązanie szczególnie jeśli wyprawiasz imprezę czy kolację dla znajomych i chcesz coś postawić na stole do przekąszenia na dzień dobry.
Dzisiaj postanowiłam w takim chlebku połączyć puree ziemniaczane z masłem orzechowym. Połączenie może wydawać się dziwne, ale jakby się dłużej zastanowić, nawet nazwy składników mają ze sobą wiele wspólnego, bo sugerują pochodzenie z ziemi.
Puree dodałam do ciasta na chlebek, dzięki czemu ma ciekawą strukturę, ładne dziury i wilgotny miąższ. Do smaku dodałam również masło orzechowe, a całość z wierzchu posypałam jeszcze orzeszkami i pachnącą szałwią.