Znacie japońskie bułeczki Anpan? Ja z racji prowadzenia strony o wypieku chleba, dużo czytam na temat chlebowych nowinek. Natykam się również na ciekawe, międzynarodowe przepisy, jako że chleb w różnej postaci, spożywany jest przecież na całym świecie.
Ostatnio zaintrygowały mnie japońskie bułeczki Anpan, które wypełnione są pastą z czerwonej fasoli. Niedawno przygotowywałam meksykańskie kanapki, w których ta pasta była składnikiem kluczowym i zostało mi jeszcze trochę do spożytkowania. Stwierdziłam, że to idealny sposób na jej wykorzystanie i przy okazji przetestowanie smaku japońskich bułeczek.
Mimo, że fasola nie należy do rzeczy, które lubię (to delikatnie powiedziane), pasta z fasoli, którą możecie dostać już w praktycznie każdym większym supermarkecie, w dziale meksykańskich składników, to zupełnie co innego. Można spożywać ją prosto z puszki, lub doprawić po swojemu, na przykład dodając dużą ilość czosnku. Mi sama pasta i te bułeczki smakują bez zbędnych dodatków, są naprawdę pyszne.
Anpan- japońskie bułeczki pastą z fasoli
Autor: Śliwka
Czas przygotowania:
Czas pieczenia:
Calkowity czas:
Porcje: 8
Skladniki
1,5 kubka* mąki pszennej
2 łyżeczki suszonych
drożdży
instant
2 łyżeczki soli
3/4 kubka wody
200 g odsmażanej czerwonej fasoli w puszce
* mój kubek ma 300 ml
Instrukcja
Połącz ze sobą w misce mąkę, suszone drożdże i sól. Powoli zacznij wlewać wodę i zagniatać ciasto.
Zagniataj aż ciasto uzyska elastyczną konsystencję i będzie odchodzić od rąk. Od tego momentu zagniataj intensywnie jeszcze przez 5 minut.
Wsadź ciasto do miski, przykryj folią aluminiową i odstaw w ciepłe miejsce (na przykład niedaleko lekko rozgrzanego palnika) na ok. 1,5 godziny. Ciasto powinno podwoić objętość.
Wyłóż ciasto na obsypaną mąkę stolnicę i uformuj długi rulon. Pokrój go na 8 równych części.
Każdą część rozwałkuj na kształt koła. Na środek nałóż ok. 1,5 łyżeczki odsmażanej fasoli. Podnieś brzegi ciasta do góry i dobrze zlep je ze sobą.
Zlepione bułeczki układaj na wyłożonej papierem do pieczenia formie, zlepioną częścią do dołu. Przykryj całość materiałową szmatką i odłóż w ciepłe miejsce jeszcze na 45 minut.
W tym czasie rozgrzej piekarnik do 200 stopni.
Po upływie czasu wyrastania, włóż formę do piekarnika i piecz bułeczki przez ok. 20 minut.
Wyjmij je z piekarnika. Jeśli były dobrze zlepione, pasta fasoli nie powinna wypływać ze środka. Jeśli jednak trochę wypłynęło, odkrój część która wypłynęła, a twoja bułeczka wciąż będzie zdatna do spożycia.
Przepraszam, że się czepiam ale anpan to słodkie bułeczki japońskie (coś jak drożdżówki) do których używa się azuki (bardziej znane pod nazwą czerwona fasola, jednakże to nie fasola a soja:)) Gotuje się ją i łączy z cukrem bądź miodem). To co tutaj zostało przedstawione to z całą pewnością nie jest anpan;) Następnym razem radzę najpierw zapoznać się z oryginalnym przepisem, lub ewentualnie zaznaczyć iż jest to własna interpretacja bo takie coś może wprowadzić kogoś w błąd:) Pozdrawiam
Śliwka
19 maja 2013 o 03:27
Dzień dobry,
Niestety o bułeczkach Anpan dowiedziałam się z internetu i nigdy nie miałam okazji sama ich skosztować. Najwidoczniej błędnie zinterpretowałam sposób ich przygotowania i wyszły z tego po prostu bułeczki z pastą z fasoli. Dziękuję za zwrócenie uwagi, dotychczas żyłam w błogiej nieświadomości:)
Pozdrawiam,
Przepraszam, że się czepiam ale anpan to słodkie bułeczki japońskie (coś jak drożdżówki) do których używa się azuki (bardziej znane pod nazwą czerwona fasola, jednakże to nie fasola a soja:)) Gotuje się ją i łączy z cukrem bądź miodem). To co tutaj zostało przedstawione to z całą pewnością nie jest anpan;) Następnym razem radzę najpierw zapoznać się z oryginalnym przepisem, lub ewentualnie zaznaczyć iż jest to własna interpretacja bo takie coś może wprowadzić kogoś w błąd:) Pozdrawiam
Dzień dobry,
Niestety o bułeczkach Anpan dowiedziałam się z internetu i nigdy nie miałam okazji sama ich skosztować. Najwidoczniej błędnie zinterpretowałam sposób ich przygotowania i wyszły z tego po prostu bułeczki z pastą z fasoli. Dziękuję za zwrócenie uwagi, dotychczas żyłam w błogiej nieświadomości:)
Pozdrawiam,