Nocny chleb żytni z jogurtem (na zakwasie)
Nocny chleb żytni z jogurtem to doskonałe rozwiązanie dla osób, które lubią sobie dłużej pospać 😉 A przede wszystkim wyobraźcie sobie ten cudowny zapach wyjętego z pieca chleba z samego rana – na pewno postawi wszystkich domowników na nogi! Co najważniejsze – wyrasta, kiedy wszyscy smacznie śpią!
Więcej przepisów na chleby nocne
Jeśli lubicie ten sposób przygotowywania pieczywa, to upieczcie jeszcze nocny chleb ze szparagami. Polecam też nocny chleb okrągły.
Zakwas żytni do chleba nocnego z jogurtem
Żeby upiec nocny chleb żytni z jogurtem potrzebny jest aktywny zakwas żytni. Jeśli nie masz go w domu, a chcesz wyhodować samodzielnie swój zakwas, to tutaj znajdziesz mój poradnik Zakwas żytni – krok po kroku. Jeśli już masz wyhodowany zakwas żytni, a do tego dokarmiony i aktywny – możesz zacząć przygotowania! Przeczytaj przepis na chleb i napełnij dom zapachem smakowitego chleba.
Jakieś pytania o pieczenie chleba w domu?
W razie wątpliwości piszcie w komentarzu pod przepisem. Chętnie dowiem się też, jak smakowały Wasze nocne chleby:)
Czy można użyć mąki orkiszowej pelnoziarnistej? 🙂 zakwas mam z maki zytniej.
P.s to już kolejny przepis, do tej pory wszystkie udane!
Mąka orkiszowa odpowiada bardziej mące pszennej i świetnie się je zamienia. Tu mamy mąkę żytnią i inny proces przygotowania (mąkę orkiszową trzeba wyrabiać, jak pszenną), a także proporcje płynnych składników.
Czy zauwazylas jakąś roznice gdy robisz ten sam przepis ale raz pieczesz na góra-dół a raz na termoobiegu? Czy można liczyc na bardziej delikatną skórkę przy termoobiegu?:)
Warto próbować, przy różnych ustawieniach chleb wypieka się nieco inaczej. Każdy piekarnik ma inne właściwości, w niektórych lepiej chleb wychodzi właśnie na termoobiegu.
Witam,
Czy rodzaj zakwasu ma znaczenie w wypieku? Bo mi wyszedł zakalec 😕 Mam zakwas z mąki żytniej jasnej typ 720.
Witam serdecznie. Właśnie chleb rośnie, ale mam wątpliwości bo musiałam zmienić co nieco zobaczymy co z tego wyjdzie. Zamiast wody dałam serwatka i co najgorsze miałam ,nie wiedzieć czemu za mało zakwasu. Nie zdążył mi się naprodukowac przez 3 dni:( dodałam suchych drożdży. Robiłam podwójną porcję jak zawsze . No nic pozostale robić świeży zakwas.
a jednak wyszedł. Zaczął rosnąć po paru godzinach i jeszcze potem w piekarniku. Bardzo smaczny. Dziękuje.
Lubie ten chleb. Ostatnio zamiast jogurtu dodałam cukinie /tartą na srednich oczkach. Wyszło b. b.smacznie
Hej, czy jest opcja dodania się do mailingu?
Po prawej stronie na blogu pod kolumną z kategoriami jest taka opcja: Chcesz być na bieżąco?
Zostaw swój adres e-mail – bezpłatnie powiadomimy Cię o nowych, chlebowych postach!
Wystarczy tam wpisać swój adres i wysłać 🙂
Czy mogę dodać zakwas orkiszowy? Tylko taki mam…
Tak, można dodać zakwas orkiszowy w takich samych proporcjach.
Wjechał do lodówki 🙂 Ciasto wyszło takie gliniaste, dodałam ok. 30 ml wody więcej. To mój drugi chleb z Twoich przepisów, może ten będzie bardziej taki… chlebowy, a nie zbity 🙂
Na razie debiutuję i nie mam pojęcia jak powinno się zachowywać ciasto, czy jest ok, czy coś nie tak. Dopiero po upieczeniu się okaże 🙂
Hm, ciasto żytnie jest plastyczne, chociaż gliniaste to może też dobre określenie, myślę, że będzie ok. A jaki poprzedni chleb był pieczony? Bo chleby pszenne na zakwasie, a żytnie to zupełnie inna historia. Zbite wypieki wychodzą też np. gdy zakwas nie jest odpowiednio aktywny. Może tu tkwi problem 🙂 Powodzenia!
Wyszedł zbity i popękany po bokach po upieczeniu 🙁 Nie ma nic wspólnego z tym na Twoich zdjęciach 🙁 Wcześniej piekłam orkiszowy z płatkami. To był mój pierwszy chleb na zakwasie (zakwas zresztą też pierwszy raz robiłam), a ten żytni jest drugim.
Kwas przy pierwszym chlebie aż wykipiał ze słoika. Teraz, po wyjęciu z lodówki i robieniu wszystkiego zgodnie z Twoimi wskazówkami z bloga, też trochę urósł, ale już nie wyszedł poza słoik 🙂 Do chleba dodałam też odrobinę drożdży.
No nie wiem… może za setnym razem wyjdzie…
Ps. Nie myślałaś o tym, żeby może filmiki robić z wyglądu jeszcze nie upieczonego chleba? Z konsystencji i wyglądu ciasta? 😉 🙂
Dziękuję za dotychczasowe odpowiedzi! Iza.
Zakwas na samym początku ucieka ze słoika, a potem ja ma za małe naczynia, ale normalnością jest to, że delikatnie rośnie, bąbelkuje, pachnie octowo i tyle.
Do tego chleba nie dodawałabym drożdży, tym bardziej, że przez to nie da się sprawdzić mocy zakwasu.
Chleb nocny wbrew pozorom nie jest prostym chlebem, na pewno to nie przepis polecany na pierwszy wypiek na zakwasie, bo nocne wyrastanie to specyficzna metoda. Zakwasu daje się celowo mało, drożdże mogły popsuć efekt.
Proponuję zacząć o jednego z tech przepisów i jestem pewna, że z nich chleb wyjdzie 🙂
Filmy może pojawią się za jakiś czas, na razie to by nie było łatwe do zrealizowania, aby były zachowane w określonej estetyce 🙂
To teraz będę już wiedziała z tymi drożdżami 🙂 Przeczytałam u Ciebie, że przy pierwszych wypiekach na młodym zakwasie warto dodać odrobinę drożdży, to też tak zrobiłam.
No i wydawało mi się, że taki nocny jest łatwy, tzw. pikuś 😉
Odstawiłam godzinę temu pszenny na zakwasie, za 3h teoretycznie będzie gotowy do wypieku. Sprawdzę czy tym razem wyjdzie 🙂
Tak, czasem się dodaje szczyptę drożdży, ale dosłownie szczyptę i tylko jeśli zakwas nie pracuje, warto jednak przedobrzyć 🙂
Trzymam kciuki za kolejne wypiek 🙂 A chleb nocny jest łatwy, bo wymaga mało pracy, ale sama metoda wyrastania w zimnym miejscu niestety tę sprawę utrudnia, szczególnie przy słabym zakwasie.
Z tym nocowaniem w lodówce to dobra sprawa.Wolniej rosło,ale super struktura samego chlebka.Chlebek na 6…
Dzięki za komentarz 🙂
Czy zamiast jogurtu można dać zsiadłe mleko,ewentualnie maślankę lub kefir?
Tak można, chociaż trzeba pamiętać, że są bardziej płynne, więc albo bym dała mniej płynu, albo więcej mąki. Będzie musiała Pani wyczuć konsystencje ciasta już sama, bo w ciemno nie pomogę z dokładnymi proporcjami 🙂
Dziękuję za odpowiedź. Rzeczywiście mogła zawinić temperatura w lodówce, bo utrzymuję 6 stopni. I ciasto trzymałem na drugiej półce od góry.
Finalnie się udało – smaczny chlebek.
Gdybym taki sam chciał robić bez nocowania, to zwiększyć ilość zakwasu?
Przy 100 gram rósł w ciepłym miejscu standardowe 4h.
W wersji dziennej dałabym 150 g aktywnego zakwasu i zostawiła w temperaturze pokojowej właśnie na 4 h 🙂
Robiłem wszystko zgodnie z przepisem.
W lodówce ciasto nocowało, ale nic nie wyrosło.
Dopiero jak dałem w ciepłe miejsce to urosło, ale zajęło mu to 4h.
Zatem lodówka służyła tylko do dobrego snu.
Czemu tak się stało?
Nie powinno tak się stać, urok nocnej metody polega na tym, że trzymanie ciasta w lodówce spowalnia proces wyrastania ciasta, ale go nie hamuje. Zatem, albo coś źle poszło już przy wyrabianiu ciasta, albo może temperatura w lodówce była zbyt niska. Szkoda, ale dobrze, że podrósł poza lodówką.
Czasem jak dawałam 150 g zakwasu to ciasto rosło zbyt bardzo, ale wiele zależy od warunków, w jakich ciasto wyrasta, być może u niektórych 100 g to będzie za mało. Inna sprawa jest taka, że być może jogurt był na przykład prosto z lodówki dodawany do ciasta, a woda również nie była letnia, przez co od początku już przy wyrabianiu było za chłodno.
A czy zwiększając zakwas do 150 wyrośnie szybciej? Ja należę do tych niecierpliwych ?
Ze 150 g zakwasu wystarczy 4-5 godzin, ale wtedy już nie będzie nocny, a takie klasyczne przepisy są już przecież na blogu 🙂
Co do tej cierpliwości, rozumiem, ale trzeba jej się nauczyć w temacie wypieku chleba 🙂
Witam
Chleb wyszedł przepyszny. 🙂
Chciałam tylko zapytać: jeżeli będę chciała zrobić więcej niż jeden to podwajam liczbę składników włącznie z zakwasem? Czy zakwasu daję tyle co przy jednym?
Super, cieszę się, że udany. A jak podwajamy proporcje to całość, także więcej zakwasu 🙂
Czy można dorzucić do ciasta jakies ziarenka np.siemie lniane? Jeśli tak to wtedy mniej mąki czy więcej wody?
Jeśli to będzie 50-100 g ziaren to wody ewentualnie do 50 ml więcej 🙂
Zrobiłam, ale mam wątpliwości – ciasto po wymieszaniu wyszło bardzo gęste, jak glina, ledwo rozprowadziłam je w foremce, może dolać więcej wody? Może dałoby radę wrzucić jakieś zdjęcie wymieszanego, surowego ciasta dla porównania? 🙂 Ciasto też bardzo mało urosło, chociaż stało na bufecie kuchennym całą noc – Wasze upieczone na zdjęciu wygląda na wysokie i ma więcej dziurek. Smak super, dlatego będę dalej z nim próbować. Pozdrawiam!
Jest tylko zdjęcie ciasta świeżo po włożeniu do foremki, było już ciemno by fotografować chleb, stąd tak mało zdjęć 🙂
Ciasto powinno być gęste, ale też być na tyle plastyczne, aby bez problemu przekładało się je do foremki. Oczywiście można odrobinę zwiększyć ilość wody, jeśli intuicja tak podpowiada. Czasem to też kwestia nierównych sobie miarek itp.
Dziurki wynikają z krótkiego wymieszania ciasta mikserem, można to też zrobić ręcznie, ale mikser sobie lepiej poradzi.
Co do wyrastania, chleby żytnie nie muszą tak spektakularnie wyrastać i uciekać z formy jak pszenne. Ten przepis jest akurat specyficzny, bo ciasto ma mało zakwasu i wyrasta bardzo powoli. Jeśli jednak zależy Pani na mocniej wyrośniętym, można zwiększyć ilość zakwasu do 130 g. Wiele też zależy od temperatury wyrastania, dokładnego czasu itp.
Ciesze się, że mimo tych drobnych niuansów chleb się udał 🙂
Pozdrawiam.
Dziękuję za szybką odpowiedź 🙂 Właśnie zapomniałam też zapytać o to mieszanie – czy ręcznie, czy mikserem, czy w robocie? Ale już widzę przy okazji odpowiedź – wyprzedza Pani moje myśli 🙂
Nie ma sprawy 🙂 Ja często żytnie wyrabiam ręcznie, ale tutaj użyłam miksera z hakiem, bo sobie lepiej radzi z gęstym ciastem niż ręka. A wyrabia się i tak niecałą minutę, aby tylko połączyć składniki.
Pozdrawiam 🙂