Ostatnio zakochałam się mące orkiszowej, która sprawia, że chleb jest bardziej ubity i lekko wilgotny. Dalsze eksperymenty z orkiszowymi bochenkami doprowadziły mnie, całkiem przypadkiem, do użycia mielonych orzechów zamiast części mąki. Wybrałam takie, których konsystencja jest zbliżona do mąki i to był strzał w dziesiątkę. Chleb pięknie pachnie orzechami i urzeka smakiem.
Chleb mi wyszedł 🙂 Smakował mi, zamiast orzechów laskowych kupiłam orzechy włoskie – przez przypadek, ale było dobre 🙂 Myślę, że będę wracać do tego chleba 🙂
Bardzo dobry chlebek, z bardzo delikatnym posmakiem orzechów. Najbardziej są one (jak dla mnie) wyczuwalne z topionym serkiem. Pozdrawiam