Co robisz w wolnym czasie? Wylegujesz się w łóżku, spotykasz ze znajomymi, czytasz książki? Idziesz do kina, oglądasz telewizję, czy po prostu marnujesz czas na bezrefleksyjne szperanie w sieci? Bez względu na to jaka jest odpowiedź, rzuć wszystko i zrób sobie bagietki!
A właściwie rzucanie czegokolwiek nie będzie konieczne. Bo tak naprawdę bagietki robią się same. Najpierw przez noc sam zrobi się zaczyn, a później czas poświęcamy głównie wyrastaniu.
To prosty, ale efektowny sposób na bagietki bez dodatków. Oczywiście na etapie zagniatania ciasta możecie dodać ulubione składniki, aby jeszcze dodatkowo podbić smak.
Do dzieła!
Chciałem się zapytać o ilość drożdży. Rozumiem, że ta ilość to mniej więcej szczypta drożdży w proszku. Ja zawsze działam na zwykłych drożdżach, to będzie też taki „kąsek” czy już na gramy przeliczalne?
Oczywiście w przepisie chodzi o drożdże suszone, już poprawiłam:)
Jeśli chodzi o ilość świeżych, to 1 łyżeczka suszonych odpowiada 12 g świeżych.
W tym wypadku proszę więc dodać ok. 3 g świeżych wcześniej rozpuszczając je przez 10 minut w wodzie przewidzianej na zaczyn.
Pozdrawiam,